Obudziąłm się rano i zobaczyłam, że mam 5 nieodebranych połąćzeń od Justina, więc oddzwoniłam.
*Siemka.
~No hej ;***
*Mam propozycję.
~Dajesz
* Skoro już jest po twojej imprezie urodzinowej, to może wylecisz ze mną na te 2 lata na trasę koncertową.
~Na serio?
* A czemu nie?
~Ok!!
* To pa.
~No pa. Zadzwonie jak będe spakowana.
Rzuciłam komórkę na łóżko, wyjęłam walizkę z szafy i zaczęłam si pakować.Spakowałam całą szafę. Musiałam wziąśc drugą walizkę . Spakowana zeszłam na dół z walizkami.
- A to co? Gdzieś się wybierasz? - spytała mama
~A no tak zapomniałam ci powiedzieć. Wylatuję z Justinem na jego trasę koncertową.
-A pytałaś się mnie?
~Nie, ale mamo, jestem pełnoletnia.
- Eh, no dobra, ale za 3 miesiące tata przylatuje.
~Postaram się przylecieć wtedy chociaż na tydzień.
- No dobra, a kiedy wylatujecie?
~Nie wiem.
- Jak to?
~Musze do niego zadzwonić.
- Not o dzwoń.
~Zaraz wracam.
Zadzwoniłam do Juju i po chwili wróciłam do mamy.
-I co?
~Za 30 min. przyjedzie po mnie i pojedziemy na lotnisko. Polecimy prywatnym samolotem, wyobrażasz to sobie?
- Tak, a o której macie samolot?
~O 14
- No to macie jeszcze 1.30 godz.
~Wiem. Nie mogę się doczekać ^^
***30 min. później***
Justin przyjechał po mnie, wzięłam walizki, pożegnałam się z wszystkimi, wsiadłam do samochodu i pojechaliśmy.
*Będzie super, zobaczysz.'
~Wiem to.
Pocałowął mnie w policzek. Po 30 min. już byliśmy, wsiedliśmy do samolotu. Mieliśmy przed sobą 8 godzin lotu.
* Jak będziesz chciała to możęsz iść do spa.
~Ale to w hotelu, tak?
* Nie, tu..
~Na serio?
*No
~Jak tu fantastycznie! A masz tu jakieś jedzenie? jestem głodna.
*No jasne.
***8 godz.później***
*Natasha, obudź się, już jesteśmy.
~Tak wcześnie?
*Wcześnie?
~Ile casu minęło?
* 8 Godz.
~Jakoś tak za szybko to minęło.
* No wiem. Chodź, jedziemy do hotelu.
~Zamówiłeś taksówkę?
* Po co?
~No, a czym pojedziemy?
* Limuzyną
~Nigdy nią nie jechałam.
*To teraz masz okazję. Wsiadaj ;)
Wsiedliśmy do limuzyny. Justin na mnie się patrzył pzrez cąłą drogę.
~Justin...
*Tak?
~Boję się
*Czego?
~Wszystkiego.
*Nie ma się czego bać. Bęziesz przy mnie i wszystko będzie dobrze.
~Mam nadzieję.
*** 25 min. później***
Wysiedliśmy z limuzyny i weszliśmy do hotelu. Był on piękny *.*
*No to idziemy do naszego raju.
~Czyli pokoju, tak?
*No, a co innego?
~Nwm.
Juju zaprowadził mnie do naszego pokoju.
~O matko! Jaki on cudny !
*To jest narazie hotel, w którym będziemy podczas prób i pierwszych koncertów.
------------------------------------------------------------------------------------
Jak widzicie dodałam gifa z Ashley T. i Miley C., ale to nie oznacza, że Natasha tak wygląda. Jej wygląd już poznaliście w poprzednim poście ze zdjęciami. A gify będę dodawać z różnymi dziewczynami,bo chce znaleźć odpowiedni do nastroju Natashy, no a wiadomo, że jej zdjęcie znalazłam w necie no i nie będzie takich gifów ;p Jutro (20.11.2012) dodam resztę :***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz