~Okey ^^
Zjedliśmy kolację i poszliśmy spać. W nocy Justin przytulał się do mnie tak mocno, że prawie mnie udusił. ;p
***następny dzień***
*Skarbie, przepraszam, ale nie dam rady iść po południu na obiad.
~Nie no, nic się nie stało.
*Muszę szybko jechać do Scootera do studia.
~Okk.
Justin pojechał, a ja ubrałam się, ogarnęłam włosy i makijaż i zeszłam do stołówki na śniadanie.
*Muszę szybko jechać do Scootera do studia.
~Okk.
Justin pojechał, a ja ubrałam się, ogarnęłam włosy i makijaż i zeszłam do stołówki na śniadanie.
***
Zadzwonił Justin, odebrałam.
~No hej.
*Musisz natychmiast przyjechać do studia!
~Co się stało?
* Po prostu przyjedź.
~Dobra, dobra, już zamawiam taksówkę.
Zamówiłąm taksówkę. Po 5 min. już była. Pojechalam do studia.
~Justin, jestem. Powiesz co się stało?
*Chodź za mną.
Justin zaprwadził mnie do pewnego miejsca, po chwili zamknęły się drzwi i zaczęła lecieć muzyka.
~Co to ma znaczyć?
* Ta daaam. Nagramy razem piosenkę, tutaj jest tekst.
~No chyba nie.
*No proszę, chciałbym mieć piosenkę z tb, a zwłaszcza dlatego, ze cudnie śpiewasz.
~No dobra, ale...
* Żadnych ale, trzymaj.
Chwyciłam kartkę z tekstem i zaczęłam śpiewać. Nasza piosenka miała fajny tekst:
Boski :************ Czekam na nowy rozdział <3
OdpowiedzUsuńJeszcze ten dokończę i zrobię świąteczny ;***
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuń